Moje ulubione chorwackie miasteczko o poranku jest ciche i spokojne. Ale na rynku, zwłaszcza rybnym, zaczyna się interes.
ha ha ha:)
Moim zamysłem jest przedstawienie piękna (może czasem jego braku) tych miejsc, które odwiedziłam, tych obiektów, które zobaczyłam, tych widoków, którymi się zachwyciłam, czy rozczarowałam. Zaprezentuję głównie zdjęcia, one mówią same za siebie, choć też wynikają z indywidualnego spojrzenia. Opinie i komentarze są moje, własne, co za tym idzie często subiektywne. Dlatego chętnie zapoznam się ze zdaniem innych:)
Trogir to jedno z najpiękniejszych miast, jakie widziałam. Niesamowita architektura i cudowni ludzie. Jedzenie i chorwacka Rakija uwielbiam :) Na https://balkany.pl/ czytałam o Bałkanach, ale Chorwacja mnie zachwyciła na żywo jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńPoranki w Trogirze muszą mieć w sobie coś naprawdę wyjątkowego - ten spokój i ciche życie miasta przed całym turystycznym zgiełkiem to prawdziwy skarb. Takie chwile pozwalają poczuć prawdziwą atmosferę miejsca i jego codzienność. My z kolei planujemy Korčulę i już nie możemy się doczekać, żeby też rano wyruszyć na spokojny spacer i odkrywać mniej znane zakątki, przy okazji zahaczając o targi rybne. Na https://korcula.pl/ udało mi się znaleźć kilka atrakcji.
OdpowiedzUsuń